Dzisiaj będzie o tym, co lubię robić w środku nocy, dlaczego zakochałam się w chińskich sznurkach do sutaszu, chociaż nie do końca ze wzajemnością i jeszcze o parze złych ptaszków.
Zawsze najciężej jest zacząć. Postanowiłam więc na początku blogowania pokazać moje początki z sutaszem. niezastąpioną pomocą była Szkółka szycia sutaszu z ka.ma.mi.